Jak dowiadujemy się z wpisu na Facebooku Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Łodzi, wnioskodawcy, którzy będą występować o wydanie pozwolenia na prowadzenie badań archeologicznych na terenie województwa łódzkiego już nie muszą załączać zgody muzeum lub innej instytucji na przechowywanie zabytków archeologicznych. A stało się tak na skutek porozumienia podpisanego pomiędzy Łódzkim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków a muzeami z terenu województwa, które zobowiązały się przyjmować zabytki archeologiczne pochodzące z badań archeologicznych zgodnie z miejscową właściwością. Czyli wnioskodawca będzie je przekazywał do muzeum wskazanego przez ŁWKZ w decyzji, za pośrednictwem urzędu.
Jest to bardzo dobra wiadomość i przykład godny do naśladowania przez pozostałe urzędy konserwatorskie w Polsce.
Ta inicjatywa może być zaczątkiem rozwiązywania problemów związanych z archiwizowaniem zabytków archeologicznych w Polsce. Jednym z postulatów środowiska archeologicznego była budowa wojewódzkich magazynów dla zabytków archeologicznych, zlokalizowanych właśnie przy urzędach konserwatorskich. Pozwoliłoby to na zachowanie kontroli przez jedną instytucję nad ich przekazywaniem. Ponadto to urzędy konserwatorskie mają obecnie narzędzia do egzekwowania zapisów wydawanych decyzji (kary finansowe), zatem łódzki urząd postawił tę kwestię “na nogach”. Tym bardziej, że rozwiązywanie problemów archiwizowania zabytków archeologicznych przez MKiDN utknęło w miejscu, pomimo przeprowadzenia szeregu dyskusji, także w trakcie organizowanych na ten temat konferencji, w tym publikacji, i pomimo krytycznego raportu NIK o stanie ochrony zabytków archeologicznych. Czyli nie ma pieniędzy.
Inicjatywa ta w pewnym sensie odpowiada również na nasze wątpliwości związane z obowiązującym od sierpnia 2018 roku Rozporządzeniem Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w sprawie prowadzenia prac konserwatorskich (…), a także badań archeologicznych i poszukiwań zabytków: http://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20180001609/O/D20181609.pdf. Zgodnie z jego zapisami, archeolog nie jest już stroną wydawanych decyzji i wszystkie warunki pozwolenia są scedowane na wnioskodawcę, z reguły inwestora. W tym także konieczność opracowania i przekazania zabytków archeologicznych do odpowiedniej instytucji. Zatem nie wiemy, z jakimi sytuacjami możemy mieć do czynienia – a łódzki urząd konserwatorski tym sposobem zapobiegł np. temu, że zabytki archeologiczne mogą znaleźć się na śmietniku.